wtorek, 29 grudnia 2015

Kiszone główki kapusty

Kiszone główki kapusty


Kiszenie całych główek kapusty to w Bułgarii tradycja narodowa - normalnie każdy na zimę kisi kapustę. Po co? A po to, żeby robić gołąbki z kiszonej kapusty. W świętach Bożego narodzenia, czy na Sylwestra to obowiązkowa potrawa. A tak ogólnie przez cały okres zimowy to wszyscy się zajadają gołąbkami - smak takich gołąbków jest zupełnie inny. Farsze mogą być postne lub mięsne kto jak lubi - przepis na gołąbki zamieszczę w oddzielnym poście. A teraz kisimy.... 


Najlepiej kisić w beczce - jak ktoś taką posiada, ale można też w głębokim garnku. Ważne żeby dopasować naczynie do ilości główek - tak żeby kapusta była całkowicie zanurzona. Ja ukisiłam 1 główkę w garnku, ale lepiej zrobić więcej ;).
Kapustę myjemy i usuwamy liście z wierzchu, jeśli są naderwane. Wykrawamy głąba. Układamy w naczyniu i zalewamy 3% solanką - na przykład na 10 l. zimnej nieprzygotowanej wody dodajemy 300 g. soli. Obciążamy czymś ciężkim - kamieniem lub talerzem żeby zapobiec wypłynięciu kapusty. Przykrywamy przykrywką i odstawiamy np. do garażu, piwnicy lub innego pomieszczenia w temp. 15-20 C. Po tygodniu zaczynamy co 2-3 dzień "przedmuchiwać" solankę - wkładając do środka gumowy wężyk lub rurkę. Jeśli zbierze się szumowina na wierzchu to trzeba zebrać łyżką cedzakową i wyrzucić. Po 3-4 tygodniach kapusta jest gotowa i wtedy można wstawić do chłodniejszego pomieszczenia lub na zewnątrz - jeśli nie ma dużego mrozu. Najlepszy okres na wstawienie kapusty to listopad - wtedy na święta będziemy się cieszyć gołąbkami, ale można kisić i później.






3 komentarze:

  1. Oooo, właśnie znalazłam przepis. Ale to zbyt skomplikowane dla mnie. Ciekawe czy można gdzieś u nas kupić takie ukiszone głowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzie tu jest skomplikowany proces , ale jak ktos leniwy toooo

    OdpowiedzUsuń
  3. haaaaa dokladnie ,gdzie tu skomplikowany przepis

    OdpowiedzUsuń